Wakacyjne produkty do opalania

Cześć. 
Już niedługo przede mną kolejna wyprawa w nieznane. Tym razem odwiedzę Maroko !!!! :) Bardzo się cieszę na tą wycieczkę (otrzymałam na urodziny od mamy <3), ponieważ uwielbiam egzotyczne kraje. Czytając opinie w internecie na temat Maroko można mieć mały mętlik w głowie. Jedni piszą, że bieda, brud, złe jedzenie, a inni są zachwyceni, ponieważ w tym państwie są sprzeczności takie jak bieda-bogactwo, czysto-brudno itp. Trochę porównuję te opinie do mojego wcześniejszego wyjazdu do Dubaju i Egiptu. Ale jeśli człowiek sam na własne oczy nie zobaczy czegoś, to ciężko mu wyobrazić sobie różne rzeczy. Ja jestem zachwycona, że będę mogła poznać ich kulturę nieco bliżej, zobaczyć stare targi z przyprawami, warzywami, owocami, produktami typu dywany itp. Zobaczyć kolejny cudowny Meczet, popływać w ciepłej wodzie i być przez 8 dni na innym kontynencie :) Nastawiam się raczej na typowe zwiedzanie różnych miast, ponieważ chciałabym zobaczyć tą różnorodność.
Czy ktoś z Was był w Maroko ? Dajcie znać w komentarzach :)


Dziś przychodzę do Was z dwoma fantastycznymi produktami od Bielenda, które miałam okazję wypróbować już we Włoszech na wakacjach :) Teraz moje dwa ulubione produkty zabieram ze sobą do gorącego Maroko ! Mam nadzieję, że ich działanie będzie równie dobre jak we Włoszech :)
Pierwszym produktem jest kokosowa mgiełka do opalania (pomarańczowy produkt) SPF 15. Nigdy nie używałam kosmetyków do opalania jak i po opalaniu, ponieważ nie lubię być "tłusta". Rezygnowałam z olejków, kremów, mgiełek itp i opalałam się po prostu na "sucho". Kokosowa mgiełka zawiera bogatą w witaminy i minerały wodę kokosową, która intensywnie nawilża, poprawia jędrność i elastyczność skóry. Lekka transparentna formuła pozwala aplikować produkt na twarz i włosy, nie pozostawiając białych śladów i zacieków oraz włosy nie są tłuste. Mgiełka zmniejsza destrukcyjny wpływ promieni słonecznych na włosy. Mgiełka jest wodoodporna, więc nie musimy obawiać się działania zwykłej wody ani basenowego chloru. Mgiełkę zazwyczaj rozprowadzałam na skórze ręką smarując jak zwykły krem. Włosy spryskiwałam i pozostawiałam bez czesania itp. 
Drugim natomiast produktem (brązowy produkt) jest olejek kakaowy do opalania SPF 6, który zawiera masło kakaowe, olej kokosowy oraz karatenoidy z oleju annato.  Olejek poprawia koloryt opalenizny (brązuje zaczerwieniania po promieniach słonecznych) oraz wspomaga proces opalania się. Zmniejsza ryzyko  podrażnień i poparzeń słonecznych. Nawilża skórę oraz jest wodoodporny. Ogromną zaletą jak dla mnie olejku jest to, że bardzo szybko się wchłania, pozostawia przyjemne uczucie gładkiej i jedwabistej skóry na cały dzień. Jak chodzi o rozprowadzenie na skórze olejku, to tak jak wszystkie inne, czyli smarujemy całe ciało nim. 
Zapach obu produktów jest dla mnie wręcz idealny, przypomina egzotyczne wyprawy, dzięki czemu opalając się i czując unoszący się zapach czy kokosu czy też kakao możemy się w pełni zrelaksować.


Miłego dnia Wam życzę ! :)

Komentarze

  1. WOW ! Zazdroszczę tej wyprawy do Maroko :) Życzę wielu wspaniałych wrażeń :) Co do produktów do opalania nie stosuję ich bo nie mogę się opalać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że wrócę z mnóstwem wrażeń, tych pozytywnych oczywiście 🥰

      Usuń
  2. Miłej podróży życzę i mam nadzieję, że podzielisz się zdjęciami. Sama chętnie zwiedziłabym Maroko. Ach jeszcze taki letni klimat u Ciebie a pogoda taka w kratkę. Z obu produktów korzystałam i dobrze się sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że podzielę się relacja i zdjęciami :) :) cieszę się, że Tobie również służyły produkty :)

      Usuń
  3. Niestety nie używałam tych produktów. Wyjazd do Maroko to jest coś! Zazdroszczę bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję dziękuję!! :) a kosmetyki polecam wypróbować :)

      Usuń
  4. Niedawno oglądałam niesamowity materiał dotyczący Maroka. Ahhh, móc urzeczywistnić swoje marzenia - z chęcią wybrałabym się w taką podróż.
    Pozdrawiam serdecznie kochana; miłej wyprawy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo napisz mi coś więcej o tym materiale co oglądałaś :) dziękuję! :*

      Usuń
  5. Nie przepadam za kremami z filtrem i innymi kosmetykami do opalania, ale jak coś pachnie kokosem to musi być dobre. Miłej podróży!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak mówisz! Produkt jest rewelacyjny 🥰

      Usuń
  6. Uwielbiam kakaowy olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super foty ! Używam kosmetyków od Bielenda, ale tych nie miałam okazji mieć. Musze wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Posiadam mleczko kokosowe z tej serii Bielendy i jestem zachwycona!
    Udanych wakacji w Maroku! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Co prawda wakacje się skończyły ale posiadałam mleczko do opalania z Bielendy i z pewnością mogę go polecić. Pozdrawiam serdecznie ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że również jesteś z niego zadowolona :)

      Usuń
  10. Wyprawa do Maroko, kurcze tak bym chciała! Moja najbliższą wyprawa to wyjazd na studia, ale i tak się cieszę, w końcu coś nowego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To życzę powodzenia na studiach! :) to super czas, więc wykorzystaj go na milion procent :)

      Usuń
  11. Z Bielendy zawsze byłam zadowolona. A kokosowa mgiełka kusi mnie właśnie kokosem... Jak tylko wróci słońce muszę się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miłej podróży życzę, lubię bardzo mgiełki do opalania od Bielendy:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty